Ozdobą „Dni Ursusa” w Parku Czechowickim była piękna wystawa „Znikający Ursus” przygotowana przez Harcerski Krąg Seniorów. Zaprezentowano 80 zdjęć – 40 starych w sepi i 40 kolorowych wykonanych współcześnie i pokazujących to samo miejsce, które zostało utrwalone na starej fotografii, często jeszcze sprzed II wojny światowej.
Czytaj dalejCiesząca się wielką popularnością wśród Polaków Noc Muzeów (każdego roku długie kolejki do wielu stołecznych muzeów) zawita również do Ursusa.
Czytaj dalej
Właśnie ukazał się album „Ursus. Historia pisana przez wieki” poświęcony ponad 120. letniej historii fabryki „Ursus”. Prezentuje najważniejsze wydarzenia od roku 1893, gdy powstał niewielki zakład przy ul. Siennej w Warszawie aż po dzień dzisiejszy.
Czytaj dalejMuzeum Zakładów Mechanicznych „Ursus” nie miało szczęścia. Zostało otwarte we wrześniu 1969 r., przy okazji wyprodukowania w fabryce ćwierćmilionowego ciągnika. Było „dzieckiem” ówczesnego rzecznika prasowego fabryki – Edwarda Margańskiego i grupy jego współpracowników. Przemiany polityczno-ekonomiczne po 1989 r. podcięły fundamenty egzystencji przedsiębiorstwa.
Czytaj dalej24 lutego w Ośrodku Kultury Arsus odbyło się spotkanie z Henrykiem Linowskim poświęcone Żołnierzom Wyklętym.
Czytaj dalejW 1945 roku świat się zawalił. Zdradzili nas sojusznicy, kraj zaczęła okupować armia radziecka, najpotężniejsza armia świata. Zostaliśmy sami i wobec wroga słabsi. A jednak tysiące żołnierzy polskiego podziemia,którzy do tej pory walczyli z okupantem niemieckim, powiedziało „nie” – tym razem – najeźdźcy ze wschodu. Stanęli do nierównej walki i w niektórych oddziałach trwali w niej do połowy lat 50. XX wieku.
Działalność partyzancka przybrała szczególny rozmach w Białostockiem i Lubelskiem, częściowo we wschodnich powiatach woj. warszawskiego.
Kampania wyborcza do samorządu wkroczyła w końcową fazę. Najlepiej czują się w niej politycy-celebryci z pierwszych stron gazet i programów telewizyjnych. Chwilami odnosi się wrażenie, że tocząca się kampania jest traktowana przez nich jako przedbiegi przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Obecna kampania to tylko okazją do pokazania się.
Czytaj dalej